Ser pomidory a strategie rozwiązywania problemów

Ser pomidory a strategie rozwiązywania problemów

Ser pomidory a strategie rozwiązywania problemów 683 1024 Ersetic Vision
Reading Time: 2 minutes

Ser i pomidory a strategie rozwiązywania problemów

Jak bym Ci miała podarować radę dotyczącą rozwiązywania jakiegokolwiek problemu od „złamał mi się paznokieć” po „moja firma straciła kluczowego klienta” to byłoby o tym właśnie, czytaj poniżej.

Wyobraź sobie, że zaprosiłaś przyjaciół na kolację. Termin zaklepany i akurat musiałaś zostać dłużej w pracy. Masakra, nie zdążysz zrobić zakupów. Wracasz właśnie po pracy do domu i zaczynasz zastanawiać się nad przygotowaniem kolacji. Chcesz przyrządzić coś lekkiego. No i zaczynasz wyliczać czego nie masz i wyliczasz – nie mam pomidorów, nie mam papryki, nie mam ogórków, nie mam jajek, nie mam itd., itp. I co ci to da??? Jeśli chcesz przyrządzić kolację, to masz wiedzieć co masz w domu, bo to te składniki posłużą Ci do przygotowania czegoś pysznego. Co ci da koncentrowanie się na tym czego nie masz?? Z pewnością frustrację.

Z pustego i Salomon nie naleje- znasz takie przysłowie?

Co Ci da koncentrowanie się na tym co masz- w naszym przykładzie, będziesz mogła przyrządzić kolację.

Jak wiesz co masz, czym dysponujesz to możesz zacząć zastanawiać się jaką budowlę z tego zbudować. To jest kierunek, który Cię otwiera i pokazuje możliwości, mobilizuje i dodaje motywacji. To jest jedyny sensowny kierunek, zwłaszcza wtedy, kiedy straciłaś dużo, albo masz, według Ciebie, mało czegoś.

Bierz co masz i tkaj z tego. Bo wiesz, to jest w naszych głowach, w naszych przekonaniach, że do zrobienia przepisu potrzebujemy dokładnie takich składników, a jak użyjemy innych, to będziemy mieli inne danie. A ja na to i super – bo w życiu nie ma dwóch identycznych dań.

Bierz co masz, ciesz się tym, doceń to, użyj kreatywności, aby wycisnąć z tego co tylko możesz i działaj. Działaj z radością i dumą.

Inny obrazek to koncentracja na tym czego nie masz, czego nie zrobisz, bo ci brakuje, co Ci się nie uda, bo nie masz.

Hasło – nie mam – tą frazę wyrzuć do kosza. Serio – nie używaj tego zwrotu. I to jest moja rada. Zawsze nastawiaj radary Twojej wewnętrznej mądrości na to co masz. Zawsze szukaj i znajduj to co masz. Kiedy wpadasz na pomysł, nie mam straciłam, łap się za ucho i skręcaj uwagę. Odkrywaj to co masz.

Nie mam, brakuje mi – to hasła obniżające Twoją energię bardzo, bardzo mocno. Inni będą Ci przypominać o tym, że nie masz, że Ci brakuje, że nie możesz zrobić, bo nie masz. I tych innych też wyrzuć do kosza. Tak, tak serio.

Trenowanie się w postrzeganiu tego co masz, to jest mega mocny trening mentalny – ten trening pozwoli Ci wylecieć w kosmos. Wszyscy emigranci robili coś z niczego, wszyscy wielcy wynalazcy robili coś z niczego.

Koncentrowanie się na tym czego nie masz prowadzi Cię do powiększania tego. Działa to tak: myślisz, że czegoś nie masz, natychmiast, dosłownie natychmiast, pojawi Ci się w głowie myśl, czego jeszcze Ci brakuje i potem też natychmiast, jeszcze coś, i jeszcze coś, i jeszcze coś, i zrobi się tego tak dużo, i to tak wyraźnie zobaczysz, że stracisz bardzo dużo energii i czasu i nie ruszysz z tym z czym chcesz ruszyć. Bo Twoja analiza da Ci wynik nie mogę, bo nie mam wystarczających zasobów.

I to nie jest prawda- po prostu wybrałaś niewłaściwą metodykę analizy rzeczywistości.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.